Ekwilibrystyczny – felieton wrześniowy

Szkic przedstawiający pióro i kałamarz

Sklep, 9 września 2022
Stoisko z mięsem
Żona – Poproszę trochę żeberek.
Mąż – Tylko żeby były bez kości…


Zgodnie ze słownikiem języka polskiego PWN ekwilibrystyka, to poza dyscypliną sztuki cyrkowej, może być rozumiana jako „wyjątkowa zręczność w wykonywaniu jakiejś czynności” lub „zręczne zachowanie w trudnych sytuacjach”. Jakby na to nie patrzeć, wydaje się ona wyjątkowo przydatna w dzisiejszych czasach. Jak u tego sprzedawcy, który stanął przed trudnym zadaniem sprzedaży żeberek, w których skład wchodzą kości żeber i mięśnie międzyżebrowe, pozbawionych kości. Zaiste sztuka to cyrkowa.

Rok szkolny rozpoczął się jak zwykle w naszym kraju 1 września. I wraz z rozdaniem planów lekcji wszystkim zainteresowanym, okazało się, że próba zadowolenia większości z nich była z góry skazana na porażkę. Co tu się oszukiwać, szkoła nie jest z gumy i jeśli uczęszcza do niej 1500 uczniów, to nie da się tak zaplanować zajęć by wszyscy zaczynali o ósmej rano i kończyli przed piętnastą. I jeśli w klasie VII lub VIII uczeń ma ponad 30 godzin obowiązkowych zajęć, to muszą zdarzyć się dni, gdy będzie miał więcej niż 5 lekcji. Cóż, rodzice narzekają na naukę na drugiej zmianie i ja ich rozumiem. Ale to nie znaczy, że nauczyciele mają lekko – bo oni też na tej drugiej zmianie muszą pracować, a czasem i rano, i po południu. Nauczyciele też mają rodziny i dzieci, z którymi chcieliby spędzać czas. Doprawdy, ułożenie planu lekcji jest zajęciem ekwilibrystycznym.

Rysunek przedstawiający siedzącą postać otoczoną kolorowymi znakami zapytania

Dyrektorzy szkół to w ogóle nie mają lekko. Manewrując w gąszczu przepisów, pilnując prawidłowości realizacji zadań edukacyjno-wychowawczych w swojej placówce, muszą się dodatkowo zmierzyć z trudną sytuacją w całym kraju. Dziś widmo nauki zdalnej straszy nas nie tylko w związku z ciągle jeszcze nie zakończoną epidemią COVID-19, ale także przez rosnące ceny energii. Czy szkoły będzie stać na ogrzewanie? W prasie już straszą, że w październiku będą przymrozki i pierwsze opady śniegu. A co z oświetleniem – w końcu po ciemku uczyć się nie da, a szczególnie po południu w naszej strefie geograficznej zimą słońce zachodzi wyjątkowo szybko. Prąd też nie jest za darmo, czy szkoły stać będzie na korzystanie z pracowni komputerowych? Te i inne podobne pytania spędzają nam sen z powiek.

Cóż rok 2022 do łatwych nie należy. I choć zwykle wspinam się na wyżyny ekwilibrystyki by nie mówić o polityce, tym razem muszę się do niej odnieść. 8 września 2022 roku zmarła Elżbieta II, brytyjska królowa, najdłużej panujący w historii Wielkiej Brytanii monarcha. Większość z nas nie znała jej osobiście, ale jak to w wywiadzie powiedziała jedna z Brytyjek – „była z nami od zawsze”. I spośród wielu zmian, jakie zaszły w bieżącym roku ta jedna wydaje mi się wyjątkowo znacząca. Skończyła się pewna epoka. Kto wie co nas teraz czeka…

Zręczności w mierzeniu się z trudnościami dnia codziennego.
I dużo ciepła, nie tylko dla ciała…

Agnieszka Borowiecka
wrzesień 2022