Przedwakacyjny – felieton czerwcowy

Szkic przedstawiający pióro i kałamarz

Wakacje raz,
wakacje dwa,
wakacje trzy,
i po wakacjach…

Dzień Dziecka minął w tym roku prawie niezauważalnie, bo zbiegł się w czasie z długim weekendem po święcie Bożego Ciała. A i zabawki dla dzieci w sklepach jakoś też tym razem nie biły po oczach. A może już za bardzo przywykłam do różnych świątecznych promocji? W każdym razie coraz bliżej do wakacji, dzieci wyjeżdżają na różne zielone szkoły, maturzyści już w zasadzie skończyli tegoroczne zmagania – pozostali tylko nieliczni zdający egzaminy pisemne w terminie dodatkowym. Większość uczniów zatem oczekuje mniej lub bardziej radośnie na przerwę wakacyjną. Mniej radośnie ci, którzy walczą jeszcze o awans do kolejnej klasy lub, tak jak pewna maturzystka publikująca na TikToku, już wiedzą, że czeka ich „powtórka z rozrywki” w postaci powtarzania roku lub egzaminu. Pozostali się cieszą i odliczają kolejne dni do 21 czerwca. A potem już wolne, dla większości do 2 września, a dla tegorocznych maturzystów nawet dłużej, bo rok akademicki zaczyna się zwykle w październiku. Zatem czekają ich najdłuższe wakacje życia, bo później jako zwykli szarzy pracownicy aż tyle urlopu mieć nie będą. Niektóry niestety będą mieli wakacje wyjątkowo krótkie, bo poprawkowe matury zaczynają się 20 sierpnia. Ale, jak to mówią „Gdyby kózka nie skakała, … to by w kieszeni maturę miała”.

Widok na góry Picos de Europa w HiszpaniiPicos de Europa, Hiszpania, maj 2024

Widok z samolotu na ośnieżone PirenejePireneje w śniegu, maj 2024

Pogoda nas w Europie nie rozpieszcza na przemian serwując upały (południe), ulewy i gradobicia (centrum). W wyższych partiach gór wciąż leżą śniegi. Niektórzy wciąż mówią, że to globalne ocieplenie to czysta propaganda (a nawet „brudna”, bo ma na pewno coś niecnego na celu). A ja czytam z przerażeniem o upałach w Hiszpanii i Egipcie, wypadkach turystów w Tatrach, powodziach w Niemczech. Dodatkowo straszą nas coraz częściej różnymi epidemiami, komarami i gigantycznymi kleszczami roznoszącymi choroby i „tropiącymi” ofiary. I to nie gdzieś daleko, w egzotycznych krajach, ale tuż obok, jak to mówią – za miedzą. Czy na pewno chcemy jechać gdzieś na wakacje? Jednak odpocząć należy, poprawić kondycję zarówno fizyczną, jak i intelektualną. Zatem jeśli nawet pogoda nie dopisze, wyjazdy są za drogie i niebezpieczne, to mimo wszystko spróbujmy trochę pooddychać świeżym powietrzem, popodziwiać naturę, porozmawiać z innymi ludźmi – w realu, a nie tylko wirtualnie. A za dwa miesiące spotkamy się znów w szkole. Oby pełni sił i gotowi stanąć przed nowymi wyzwaniami.

Niech lato będzie z wami…

Agnieszka Borowiecka
czerwiec 2024